Dzisiaj odbywały się obrady Rady Krajowej w Tarnowie. Wyrażono zgodę na tworzenie nowych struktur w tym mieście. Zarząd Główny przekazał władzę na ręce tymczasowego prezesa Piotra Gładysza, z którym okolicznościowy wywiad przeprowadził KoLega Bartosz Mielcarek.
Dzisiaj odbywały się obrady Rady Krajowej w Tarnowie. Wyrażono zgodę na tworzenie nowych struktur w tym mieście. Zarząd Główny przekazał władzę na ręce tymczasowego prezesa Piotra Gładysza, z którym okolicznościowy wywiad przeprowadził KoLega Bartosz Mielcarek.
Bartosz Mielcarek: Dlaczego wybrałeś Stowarzyszenie Koliber? Od kiedy jesteś po „dobrej” stronie mocy?
Piotr Gładysz: Dlatego wybrałem KoLibra, że spoglądając na przeszło dziesięcioletnią działalność Stowarzyszenia miałem wrażenie, iż będzie to idealna organizacja, żeby powołać ją do istnienia w Tarnowie i zacząć propagować wartości konserwatywno-liberalne w moim mieście. Co ciekawe, KoLiber kilka lat temu bardzo prężnie się rozwijał i jest bardzo dobrze kojarzony na ziemi tarnowskiej.
BM: Który z punktów Deklaracji ideowej jest Ci najbliższy, jesteś bardziej liberałem gospodarczym, czy konserwatystą obyczajowym?
PG: Uważam, choć pewnie nie będę w tym oryginalny, że oba te poglądy – konserwatyzm obyczajowo-społeczny i liberalizm gospodarczy – idealnie się ze sobą wiążą. Pod pojęciem konserwatyzmu można przecież doszukać się również kwestii wolności osobistej, tj. suwerenność rodziny czy chociażby nienaruszalność nowego życia w brzuchu mamy.
BM: Tarnów jako pierwsze wolne miasto II RP może szczycić się swoim nieugiętym, niepodległościowym charakterem. Czy i dzisiaj mieszkańcy Tarnowa mają w sobie wystarczająco dużo energii, aby obok pracy czy szkoły, uczestniczyć w akcjach KoLibra?
PG: Jak najbardziej tak. Już teraz w oddziale jest nas około 20 osób. Choć Tarnów na tle reszty KoLibranckich miast Polski to mała miejscowość, myślę że warto tworzyć organizacje prawicowe, które mają coraz większy posłuch zwłaszcza wśród ludzi młodych.
BM: Jaka jest reakcja społeczna na postulaty KoLibra?
PG: Bardzo dobra. Dlatego, że właśnie tak jak wcześniej wspominalem, w Tarnowie brakuje prawdziwej konserwatywno-liberalnej organizacji, stowarzyszenia. Po za tym, KoLiber ma w Tarnowie bardzo dobrą sławę, gdyż był to kiedyś podobno jeden z najsilniejszych merytorycznie oddziałów KoLibra w Polsce.
BM: Jakie zadania i cele stawiacie sobie w najbliższym czasie?
PG: Pewnie wielu po przeczytaniu tej odpowiedzi pomyśli, że to bardzo nierealne, ale chcemy mieć w tarnowskim KoLibrze do końca bieżącego roku około 100 osób. Domyślamy się, że to optymistyczne prognozy aczkolwiek planujemy również poszerzyć działalność Stowarzyszenia w Tarnowie o prowadzenie „Alternatywnych lekcji ekonomii” w tutejszych liceach, co może nam przysporzyć wielu nowych członków. Oprócz tego, w ciągu najbliższych dwóch miesięcy organizujemy spotkania z publicystami i ekonomistami, takimi jak: Krzysztof Habich, Stanisław Michalkiewicz oraz Robert Gwiazdowski.
BM: Jakie perspektywy stoją przed Waszym oddziałem? Czy myślicie nad ekspansją na pozostałe miejscowości w rejonie?
PG: W dłuższej perspektywie czasu zamierzamy również wprowadzenie „Podstaw ekonomii alternatywnej” na tarnowskie uczelnie wyższe. Planujemy zacząć organizować te wykłady na początku kolejnego roku akademickiego. Na razie nie myślimy o ekspansji na pobliskie miasta; chcemy mocno zaangażować się w działalność w Tarnowie, aby rozwijać tutejszy oddział jak najprężniej.
Piotr Gładysz został tymczasowym prezesem oddziału. Zdążył się już wykazać znakomitym wyczuciem organizacyjnym. Wraz z delegacją KoLegów przybył do Warszawy na poprzednie obrady Rady Krajowej. Mógł pochwalić się swoim odważnym wystąpieniem na spotkaniu z Panem Januszem Palikotem, co uwieczniono na filmiku. Zapraszamy na profil oddziału na FaceBooku. Ma ambitne plany, które, mamy nadzieję, zrealizują się.
Prosimy o wypełnienie wszystkich pól deklaracji zgodnie z prawdą oraz odesłanie jej skanu na adres koliber@koliber.org. Następnie skontaktuje się z Państwem prezes lokalnych struktur i poinformuje, jak dokończyć proces rekrutacji i w jaki sposób zacząć z nami działać.
Potrzebujemy tylko Twojego adresu mailowego, na który będziemy wysyłać newsletter. Nie poprosimy Cię o żadne inne dane osobowe.
Bycie Sypmatykiem naszego stowarzyszenia, choć ma wiele korzyści, nie wiąże się z żadnymi opłatami czy składkami.
© 1999-2023 Stowarzyszenie Koliber, ul. Żurawia 47/49 lok. 205, 00-680 Warszawa.