Nadmierne państwowe regulacje szkodzą nie tylko ludziom. Dobrym przykładem powyższego są szkody i krzywdy powodowane latami przez oderwane od rzeczywistości i rygorystyczne regulacje dotyczące schronisk dla zwierząt.

Obowiązujące rozporządzenie nt. wymagań weterynaryjnych wobec schronisk jest anachroniczne i nie przystające do dzisiejszych warunków społeczno-ekonomicznych. W efekcie ogranicza, a nawet uniemożliwia dobroczynną działalność prozwierzęcą.

Opisaliśmy problem w naszej Opinii “Regulacje w zakresie zapobiegania bezdomności wśród zwierząt, jako bariera rozwojowa dla samorządów” przygotowanej do rządowego programu “Samorząd 3.0 – rozwój bez barier”.Zaproponowaliśmy deregulacje w celu legalizacji działania „przytulisk” poprzez uelastycznienie wymogów stawianych schroniskom w zależności od ilości utrzymywanych zwierząt.

Z analizą można zapoznać się poniżej. Została ona także przesłana do Ministra Michała Cieślaka.