Z lekkim opóźnieniem informujemy, że 12.01 odbyła się w Krakowie Rada Krajowa Stowarzyszenia KoLiber. Głównym celem było omówienie planu działań na rok 2008. Po blisko 7 godzinach obrad, zebrani prezesi doszli do porozumienia 🙂 . Zachęcamy do przeczytania relacji, której autorem jest KoLega Kamil Ciszek-Skwierczyński prezes, jednego z najmłodszych oddziałów KoLibra, oddziału Bielsko-Biała.
Część nieoficjalna, czyli koleżeńsko-towarzyszka Rady Krajowej jak to w konserwatywno-liberalnym gronie przebiegała dość spokojnie, ciekawie i bez większych problemów. Już w piątek ( tj. 11 stycznia ) do Krakowa przyjeżdżali przedstawiciele oddziałów z całej Polski, w dobrej atmosferze, przy piwie i coli rozmawialiśmy na bieżące tematy polityczne oraz omawialiśmy strategię działania na RK „podpisując” nieoficjalny traktat miast południa 😉 . Jak pamiętamy Piłsudski określił Polskę jako wielką obwarzankę – „wszystko co najlepsze jest
dookoła, a w środku pustka. „. Oczywiście traktujemy to jako zdrową konkurencję na linii Kraków – Warszawa i jako lokalny, oczywisty patriotyzm.
Sobota, jak wiemy to dzień obrad, trwały one ok. 6 godzin, zważywszy jednak, że rekord wynosi 10 godzin nie były one aż tak długie, lecz jednak biorąc pod uwagę obowiązek ustalenia planu działania stowarzyszenia na kolejny rok były na pewno trudne i wymagające głębokiej dyskusji i zastanowienia. Oczywiście zawsze po ciężkiej pracy jest czas na dobrą zabawę. Po krótkiej sesji zdjęciowej stowarzyszenia rozpoczęła się część towarzyska.(…) W końcowym etapie, żegnając wcześniej część osób pojechaliśmy na gitarowy koncert organizowany przez część osób oddziału Kraków. Przy dobrej muzyce, w dobrym towarzystwie śpiewając, tańcząc, jedząc oraz dyskutując spędziliśmy czas do późnych godzin nocnych.
Po raz kolejny część towarzyska pozwoliła nam odprężyć się po trudzie całego dnia, była pewnym antidotum na zmęczenie i umożliwiała poznanie nowych osób z całej Polski.
Prosimy o wypełnienie wszystkich pól deklaracji zgodnie z prawdą oraz odesłanie jej skanu na adres koliber@koliber.org. Następnie skontaktuje się z Państwem prezes lokalnych struktur i poinformuje, jak dokończyć proces rekrutacji i w jaki sposób zacząć z nami działać.
Potrzebujemy tylko Twojego adresu mailowego, na który będziemy wysyłać newsletter. Nie poprosimy Cię o żadne inne dane osobowe.
Bycie Sypmatykiem naszego stowarzyszenia, choć ma wiele korzyści, nie wiąże się z żadnymi opłatami czy składkami.
© 1999-2023 Stowarzyszenie Koliber, ul. Żurawia 47/49 lok. 205, 00-680 Warszawa.