Rok temu rządowy samolot rozbił się w Smoleńsku z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej prof. Lechem Kaczyńskim wraz z Małżonką oraz całą delegacją na pokładzie. Najwyżsi dostojnicy państwowi stracili życie w drodze do Katynia, gdzie miały się odbyć uroczystości upamiętniające sowieckie ludobójstwo polskich oficerów.

Rok temu rządowy samolot rozbił się w Smoleńsku z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej prof. Lechem Kaczyńskim wraz z Małżonką oraz całą delegacją na pokładzie. Najwyżsi dostojnicy państwowi stracili życie w drodze do Katynia, gdzie miały się odbyć uroczystości upamiętniające sowieckie ludobójstwo polskich oficerów.

„To Katyń”

Rozkołysał się Zygmuntowski dzwon,

Rozszumiały się siostry sosny.

Żałobny szum, żałobny ton,

Rzeką łez płynący,

Strasznej pieśni.

Fragmenty z samolotu,

Niby dziecięca zabawka,

Rzucona ręką losu

I cisza złowroga, cisza trwoga,

Wzywająca niebiosa.

Wszyscy zginęli,

Prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej,

Wraz z małżonką.

Senatorowie, posłowie,

Kwiat szlachetnych Polaków,

A było ich 96-ciu rodaków.

Lecieli do lasu Smoleńskiego,

Ostatniej drogi jeńców wojennych,

Oficerów Wojska Polskiego.

70 lat temu do niewoli wziętych.

Zamordowanych,

Strzałem w tył głowy,

Wrzuconych do dołów w lesie,

A las tę zbrodnię  swym echem,

Przez lata historii niesie.

Zmową milczenia świata.

Irena Bielecka

KoLibranci w wielu miastach Polski włączyli się w obchody rocznicowe. Pamiętamy.