Gruzińskie flagi, okrzyki „Wolna Gruzja”, transparenty „Gruzjo jesteśmy z Tobą”, czy „Rosja „wyzwoliciel” jak w 1939 r” w takiej atmosferze przebiegła dzisiejsza demonstracja poparcia dla Gruzji w sprawie Osetii Południowej.
Gruzińskie flagi, okrzyki „Wolna Gruzja”, transparenty „Gruzjo jesteśmy z Tobą”, czy „Rosja „wyzwoliciel” jak w 1939 r” w takiej atmosferze przebiegła dzisiejsza demonstracja poparcia dla Gruzji w sprawie Osetii Południowej.
Pikieta, zorganizowana przez katowicki oddział Stowarzyszenia Konserwatywno – Liberalnego KoLiber, odbyła się o godzinie 15.00 przed Teatrem Wyspiańskiego w Katowicach. Demonstrujący wyrazili swój przeciw wobec ingerencji militarnej Rosji w wewnętrzne sprawy Gruzji.
– Nie godzimy się na agresję rosyjską przeciw Republice Gruzji, której integralność granic została naruszona – powiedział przewodniczący katowickiego KoLibra Jacek Spendel. W przemówieniu nie zabrakło porównań do wydarzeń z przeszłości. – Retoryka prezydenta Federacji Rosyjskiej, który usprawiedliwia interwencję potrzebą „ochrony” ludności rosyjskiej, jest analogiczna do tego co dokonały hitlerowskie Niemcy w 1938 r wobec Kraju Sudeckiego oraz ZSRR wobec wschodnich ziem II Rzeczypospolitej- dodał Spendel.
Podkreślono również, że Polacy po swoich doświadczeniach z czasów II wojny światowej i PRL-u szczególnie powinni solidaryzować się z narodem gruzińskim. – Fakt, że polityka prezydenta Gruzji wobec Osetii w ciągu ostatnich dni była mało fortunna, w żaden sposób nie usprawiedliwia wejścia oddziałów Rosji na teren państwa gruzińskiego. To są wewnętrzne sprawy tego państwa- wyjaśniał MM Silesii lider konserwatywnych liberałów, zapytany czy nie wspiera państwa, które wywołało wojnę.
Organizatorzy pikiety nie wykluczyli zorganizowania drugiej tego typu demonstracji. Dzisiejsze wydarzenie jest częścią całościowej akcji KoLibra, wspierającej Gruzję, obejmującej m.in. list do ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i ambasadora Federacji Rosyjskiej.
Radosław Marczyński
źródło: MMSilesia
Prosimy o wypełnienie wszystkich pól deklaracji zgodnie z prawdą oraz odesłanie jej skanu na adres koliber@koliber.org. Następnie skontaktuje się z Państwem prezes lokalnych struktur i poinformuje, jak dokończyć proces rekrutacji i w jaki sposób zacząć z nami działać.
Potrzebujemy tylko Twojego adresu mailowego, na który będziemy wysyłać newsletter. Nie poprosimy Cię o żadne inne dane osobowe.
Bycie Sypmatykiem naszego stowarzyszenia, choć ma wiele korzyści, nie wiąże się z żadnymi opłatami czy składkami.
© 1999-2023 Stowarzyszenie Koliber, ul. Żurawia 47/49 lok. 205, 00-680 Warszawa.