Z Grzegorzem Lepianką, radnym gminy Czarna Łańcucka i byłym prezesem rzeszowskiego oddziału KoLibra, rozmawia KoLega Paweł Pomianek.
Z Grzegorzem Lepianką, radnym gminy Czarna Łańcucka i byłym prezesem rzeszowskiego oddziału KoLibra, rozmawia KoLega Paweł Pomianek.
Paweł Pomianek: Jak rozpoczęła się twoja działalność w Stowarzyszeniu KoLiber?
Grzegorz Lepianka: Podobnie jak większości „starszych” KoLibrantów przyszedłem z UPR. Wtedy obie organizacje wiele jeszcze łączyło. Do KoLibra wstąpiłem w marcu 2003 roku, a po roku zostałem prezesem oddziału rzeszowskiego. Wspaniali ludzie, wielka idea i niezwykłe dyskusje. Ale to przeszłość, teraz już nie mam dla KoLibra tyle czasu, co wcześniej.
– W jakim miejscu KoLibrowej mozaiki się umiejscawiasz? Jesteś konserwatystą czy liberałem?
– Staram się unikać tych szufladek, nie zawsze określone poglądy można zamknąć w sztywnych ramach. Ale odpowiadając na Twoje pytanie, zwykle w KoLibrowych dyskusjach odnajdywałem się w samym centrum tej mozaiki. W sporach o państwo jestem minarchistą, konserwatystą w kwestiach życia społecznego i oczywiście liberałem gospodarczym, choć teraz trochę mniejszym niż parę lat temu.
– Z jakim programem dostałeś się do Rady? I czy w programie wyborczym mogły ujawnić się Twoje ideowe zapatrywania? A może raczej skupiałeś się na konkretnych rozwiązaniach problemów mieszkańców?
– Zostałem radnym gminy do 20 tysięcy mieszkańców, jest to najniższy szczebel samorządu i chyba jedyny, w którym tak naprawdę można coś sensownego zdziałać w pojedynkę. Wiadomo, że im wyżej, tym decyzje polityczne podejmowane są bardziej kolektywnie, a to nie sprzyja rozwiązywaniu realnych problemów. W wyborach startowałem z programem, który odzwierciedla zakres moich kompetencji. Myślę, że znacznie ważniejsze od moich zapatrywań ideowych jest wybudowanie oświetlenia ulicznego albo wymiana sieci wodociągowej, która ma już swoje lata. To obiecałem w kampanii, tego potrzebują mieszkańcy i to będę realizował. Prywatyzacji chodników, ważnego postulatu dla niektórych libertarian, póki co nie obiecywałem (śmiech).
– A czy teraz, w czasie bieżących prac w gminie, Twoje poglądy wpływają na Twoją działalność? Czy w samorządzie niedużej gminy jesteś w stanie wysuwać jakieś prorynkowe, wolnościowe rozwiązania?
– Najważniejszym problemem takich gmin jak moja jest brak pieniędzy, to dotyczy większości samorządów w kraju i jest konsekwencją złych rozwiązań systemowych. Gminy posiadają wiele zadań, które muszą realizować, bo taki obowiązek nakładają na nie ustawy lub inne akty prawne. Niestety, w ślad za tym nie idzie wystarczający strumień pieniędzy. Często brakuje środków na rozwój i poprawę jakości infrastruktury, a moim zdaniem tym samorządy powinny zajmować się w pierwszej kolejności. Bywa jednak tak, że niektóre zadania można wykonywać taniej i lepiej. Na przykład obecnie za utrzymanie czystości w gminie, sprzątanie śmieci, koszenie trawników, a w zimie odśnieżanie chodników odpowiadają pracownicy interwencyjni. Jestem przekonany, że takie prace znacznie lepiej i taniej może wykonać prywatna firma. Przekonuję innych radnych do tego rozwiązania.
– A czy zdarzyło Ci się już przygotować jakiś konkretny projekt uchwały, który odwołuje się do koliberalnych wartości? Jak to na przykład wygląda w sprawach podatkowych? Jesteś w stanie uzyskać poparcie kolegów radnych do tego typu projektów?
– Tu akurat jestem w miarę w dobrej sytuacji, pozostali radni, a także wójt w dużej części mają podobne poglądy do moich. Od początku dobrze się dogadujemy. Czarna Łańcucka jest typową gminą o charakterze turystycznym. A przynajmniej w takim kierunku aktywnie się rozwija. Naszym atutem jest bliskość Rzeszowa, atrakcyjne tereny inwestycyjne, a także najniższe podatki wśród okolicznych gmin.
Grzegorz Lepianka jest najmłodszym radnym gminy Czarna Łańcucka w kadencji 2010-2014, pracuje w Komisji Rozwoju Gospodarczego i Komisji Rewizyjnej. Jest także przedstawicielem gminy oraz członkiem komisji rewizyjnej Związku Międzygminnego „Wisłok” z siedzibą w Rzeszowie, który zajmuje się edukacją ekologiczną i ochroną środowiska.
Gmina Czarna położona jest na obszarze Rzeszowskiego Obszaru Metropolitalnego obejmującego centrum regionu podkarpackiego, w tym miasto Rzeszów i przyległe tereny. Czarna jest gminą o charakterze turystycznym, władze gminy kładą duży nacisk na zachowanie walorów krajobrazowych i ochronę środowiska. Dobre położenie komunikacyjne sprzyja rozwojowi inwestycji i osiedli domków jednorodzinnych.
Prosimy o wypełnienie wszystkich pól deklaracji zgodnie z prawdą oraz odesłanie jej skanu na adres koliber@koliber.org. Następnie skontaktuje się z Państwem prezes lokalnych struktur i poinformuje, jak dokończyć proces rekrutacji i w jaki sposób zacząć z nami działać.
Potrzebujemy tylko Twojego adresu mailowego, na który będziemy wysyłać newsletter. Nie poprosimy Cię o żadne inne dane osobowe.
Bycie Sypmatykiem naszego stowarzyszenia, choć ma wiele korzyści, nie wiąże się z żadnymi opłatami czy składkami.
© 1999-2023 Stowarzyszenie Koliber, ul. Żurawia 47/49 lok. 205, 00-680 Warszawa.