2 marca w Bydgoszczy odbył się Marsz upamiętniający polskich bohaterów walki z reżimem komunistycznym, Żołnierzy Niezłomnych, zwanych Wyklętymi.

Marsz poprzedzony był piękną, duchową Mszą Świętą w intencji walczących o wolność Polski. Niezwykłe, płomienne, motywujące i pokrzepiające serca kazanie wygłosił ksiądz prałat Roman Kneblewski. Tak mocno wzbudził uczucia patriotyczne u młodych Polaków, że nie szczędzono oklasków nawet w świątyni. Kapłan zwrócił uwagę na to, iż do dzisiaj, po oficjalnym upadku komunizmu, w Polsce wciąż stoją pomniki i pamiątki po bandytach i oprawcach polskich bohaterów.
Po Mszy Świętej utrzymanej w podniosłej atmosferze, przed kościół, na Plac Piastowski wyszło zgromadzenie aktywnych patriotów chcących oddać hołd bohaterom. Już po paru minutach wielki, jak na nasze miasto, siedemsetosobowy tłum ruszył w kierunku Starego Miasta. Szeregi biało-czerwonych flag pod przewodnictwem Piotra Najzera przeszły ulicami: Śniadeckich, Gdańską i Mostową, wykrzykując przy tym z całego serca hasła oddające cześć bohaterom i potępiające komunistów, na przykład „Bohaterską krew przelali, ojczyzny nie oddali” czy „Żołnierze Wyklęci na zawsze w naszej pamięci”.
Na marsz przybyło wiele konserwatywnych stowarzyszeń i organizacji, oprócz organizatorów, Narodowej Bydgoszczy i Stowarzyszenia KoLiber, także Kongres Nowej Prawicy, Solidarni 2010, Stowarzyszenie Osób Represjonowanych w PRL „Przymierze”, Młodzież Wszechpolska, Klub Gazety Polskiej, Liga Obrony Suwerenności, ONR Brygada, Wileńska Brygada Śmierci Majora Łupaszki. Na pochodzie wspólny język znalazły rodziny z dziećmi, młodzież oraz osoby, które pamiętają wspominane czasy.
Na Starym Rynku miało miejsce wiele przemówień przypominających, w jakim celu odbyła się ta manifestacja. Wspominano również o obecnej sytuacji politycznej i dzisiejszych trudnościach związanych ze zdającymi się reżim komunistyczny aprobować przywódcami elity politycznej. Nawiązywano do bohaterów, którym sprawa polska wydawała się beznadziejna, a którzy jednak tę upragnioną wolność wywalczyli. Przemówienie wygłosił także zaproszony przez ks. prałata Grzegorz Braun. Na zakończenie zgromadzenia odmówiono modlitwę do Matki Boskiej Królowej Polski, zaśpiewano dumnie Hymn Narodowy i wykonano pieśń „Boże coś Polskę”.
Moim zdaniem Marsz w tym roku był wyjątkowo udany i mam nadzieję, że w przyszłym roku tłum będzie jeszcze większy!

Autorem relacji jest Paweł Rybacki.